Rodzina chorego – część 1

Od wystąpienia pierwszych objawów nowotworu złośliwego, najbliższe otoczenie, a zwłaszcza rodzina chorego znajduje się w nowej, na wiele sposobów awersyjnie działającej, sytuacji. Choroba wywołująca negatywne skojarzenia stwarza w powszechnej opinii zagrożenie i nieobliczalne skutki dla wszystkich członków systemu rodzinnego.

Podczas leczenia, często niezrozumiałego dla chorego i jego bliskich, rodzina żyje w stanie niepokoju, a nawet lęku przed nieznanym (biologia nowotworu, specjalistyczne metody leczenia), czy przed niewiadomym (perspektywy zdrowotne chorego). Przyczyn lęku jest wiele i zmieniają się w czasie. Co więcej, remisja u pacjenta nie zawsze wpływa uspokajająco na członków rodziny, którzy w napięciu wypatrują oznak nawrotu choroby i każdy, nawet całkowicie nie związany z nowotworem symptom, skłonni są traktować jako złą wiadomość. Stan, delikatnie mówiąc, emocjonalnej gotowości rodziny udziela się pacjentowi, który traktuje to jako nie wprost wyrażoną informację, że rodzina uzyskała inne informacje od lekarza odnośnie jego stanu .

Otoczenie chorego musi oswoić się ze zmianami, jakie wystąpiły w wyglądzie i zachowaniu pacjenta wskutek choroby i zastosowanego leczenia. Wymaga to wyważenia pomiędzy ochroną samego siebie i własnej wrażliwości, a wspieraniem chorego pomimo ponoszonych kosztów emocjonalnych. Dodatkowo, często dzieje się tak, że potrzeby członków rodziny traktowane są jako mniej ważne niż potrzeby chorego. O ile w ciężkich stanach zagrożenia życia taki stan można traktować jako naturalny i przemijający, o tyle w chorobach przewlekłych podporządkowanie potrzeb opiekunów potrzebom chorego przez dłuższy czas, zaowocuje poczuciem nadmiernego zmęczenia, wyczerpania, czy po prostu poczuciem krzywdy, na uświadomienie czego członkowie rodziny nie pozwolą sobie, co doprowadzi do napięć i nieporozumień oraz ukrywanej złości.

0110 Data dodania 01.10,2024

Refleksje na temat raka

Choroba nowotworowa dla większości osób jest jedną z największych trudności w życiu. Sam proces leczenia bywa długi i wyczerpujący.

Czytaj więcej
0709 Data dodania 07.09,2023

Wybaczanie sobie

Wybaczanie jest trudne choćbyśmy nawet chcieli się w nim ćwiczyć. Gdy opadnie większość emocji związanych z zachorowaniem, dla wielu osób aktualne pozostaje mierzenie się z przyczynami i skutkami zachorowania i leczenia. W początkowym okresie diagnozowania i terapii nowotworu poszukiwanie odpowiedzi na pytanie o przyczynę, uwarunkowania choroby nowotworowej jest wyrazem dążenia do odzyskania poczucia sprawowania kontroli nad zdarzeniami, własnym zdrowiem i życiem. I choć racjonalna część nas wie, że życie człowieka nie podlega jego pełnej kontroli, a wiele zdarzeń ma miejsce niezależnie od naszej woli, to doświadczenie awersyjnego zdarzenia jakim jest poważna choroba narusza poczucie, że panujemy nad sytuacją, życiem, sekwencją zdarzeń. Czytaj więcej
0709 Data dodania 07.09,2023

Opiekowanie się sobą

Zasadniczo każdy wie, że podczas choroby, poza właściwą terapią,  niezbędna jest pielęgnacja, troska i opieka.  Chorowanie i zdrowienie narażają na zwiększone nasilenie frustracji i tym samym wymagają cierpliwości samego siebie dla … siebie. Nie chodzi o użalanie się nad sobą, pobłażanie sobie, utwierdzenie się w przekonaniu, że skoro wystąpiła choroba nowotworowa i ma/miało miejsce jej obciążające leczenie, to nieuprawnione jest wymaganie i oczekiwanie od siebie wysiłku czy funkcjonowanie na takich zasadach i z takimi zobowiązaniami jak inni, jak również my wcześniej. Rzecz w tym, by w chwilach/okresach gorszego nastroju, psychicznego dyskomfortu, zniechęcenia czy rozdrażnienia poszukać w sobie odpowiedzi na pytanie co spowodowało taki stan oraz co  może pomóc w przywróceniu  lepszego samopoczucia. Czytaj więcej
1108 Data dodania 11.08,2023

Bycie w centrum uwagi vs. unikanie zainteresowania otoczenia

Nierzadko chorzy skarżą się na brak zrozumienia swoich przeżyć i położenia życiowego spowodowanego przez zachorowanie na nowotwór. Pojawia się wtedy pokusa, by myśleć, że chorego może wyłącznie zrozumieć ten kto wcześniej sam chorował. Ile w tym prawdy? Ile uogólnień, przekłamania? Czytaj więcej