Stomia jelitowa jest to wyłonienie światła jelita przez powłoki brzuszne na zewnątrz ciała. W zależności od tego w jakim miejscu jest ona usytuowana mamy do czynienia z ileo, kolo lub rzadziej z jejunostomią. Często zabieg taki jest konieczny z powodu zmiany nowotworowej, która powoduje u pacjentów niedrożność, a całkowita resekcja guza jest niemożliwa do wykonania, lub celem wyłonienia stomii jest odbarczenie końcowej części układu pokarmowego.
Stomia na poziomie jelita krętego czyli ileostomia najczęściej jest wyłaniana po prawej stronie brzucha, kolostomia czyli stomia na poziomie jelita grubego najczęściej jest po lewej stronie brzucha. Jejunostomia jest niezwykle rzadko wyłaniana, ale jest ona na poziomie jelita czczego i również tak jak ileostomia znajduje się po prawej stronie brzucha.
Oto kilka cennych wskazówek, do wykorzystania w czasie pobytu w szpitalu, podczas którego byłaby wyłaniana stomia.
- wstajemy z łózka w pierwszej dobie po zabiegu, dotyczy to wszystkich pacjentów, niezależnie od tego jaką metodą byli operowani (laparoskopia-kilka drobnych cięć, laparotomia – cięcie wzdłuż kresy białej, czy po operacjach robotycznych – kilka cięć różnej wielkości)
- technika wstawania z łóżka jest wspólna dla wszystkich pacjentów po zabiegach operacyjnych w obrębie brzucha i prezentuje się ona następująco: leżąc na plecach zginamy nogi w kolanach, kładziemy się na dowolnym boku, leżąc równo na jednym boku od barku po kostki zewnętrzne w stawach skokowych, wolną rękę układamy na wysokości twarzy na łóżku, następnie zsuwając nogi przed ramę łóżka jednocześnie odpychamy się ręką od łóżka i podpieramy na łokciu, na którym leżeliśmy, siedząc z nogami poza łóżkiem układamy je dosyć szeroko żeby mieć jak największą płaszczyznę podparcia.
Pacjenci po cięciu klasycznym, czyli laparotomii, do pionizacji i do siadania z nogami poza łóżkiem korzystają z pasa brzusznego, który należy zakładać zawsze na leżąco. Rola pasa to przeciwdziałanie powstawaniu przepuklin w miejscu operacyjnym, a poza tym kompresja, którą wywołuje pas ma działanie przeciwbólowe. Nie zapinamy pasa jeśli leżymy (również na bokach).
- Gdy już siedzimy, staramy się mieć oczy otwarte, oddech równy, nie pogłębiony żeby nie dopuścić do hiperwentylacji (wywołane przez nią zawroty głowy mogą doprowadzić do upadku).
- Strona łóżka, na którą wstajemy nie ma znaczenia, ma być nam wygodnie i komfortowo. Stomia, dren, kroplówka nie stanowią żadnej przeszkody do podjęcia ruchu po operacji.
- Kaszel, kichanie czyli coś co nas przeraża po operacji można oswoić poprzez odpowiednią technikę, a mianowicie nabieramy powietrza i podczas wydechu mniej więcej w jego połowie energicznie staramy się odkaszlnąć, dodatkowo możemy trzymać się za brzuch, a jeśli kaszel jest bardzo uporczywy to możemy leżeć w zapiętym pasie.
Najlepszą formą fizjoterapii na oddziale jest ruch – czyli jak najczęstsza zmiana pozycji, chodzenie po oddziale, efektywne, głębokie oddychanie przeponowe. Pozwoli to na obniżenie zagrożenia wystąpienia powikłań w postaci:
- zmian w płucach, niedotlenieniu
- odleżyn
- zastojów limfatycznych
- ograniczeń zakresów ruchu w stawach
- pogorszenia nastroju
- nie gojenia się ran
Proces zdrowienia zależy nie tylko od przyjmowania leków, ale również od pełnej współpracy z personelem medycznym, który będzie udzielał na bieżąco wskazówek jak poprawiać swój stan zdrowia. Bierna postawa wobec prowadzonego leczenia spowoduje niewątpliwie wydłużenie czasu hospitalizacji i większego prawdopodobieństwa wystąpienia powikłań.
Warto być aktywnym już na oddziale szpitalnym.